Kiedy studiowałam, myślałam sobie, że po zostaniu dentystą pójdę na studia zaoczne na informatykę. W końcu prawie zawaliłam studia przez komputer czy też spędzanie przy nim zbyt dużo czasu. Po rozpoczęciu pracy okazało się, że nie mam na to sił i czasu.
Wiem, że informatyka to dość szerokie pojęcie. Grafikiem byłabym beznadziejnym (zero obrazkowej inwencji twórczej), myślałam o programowaniu, ale do tego podobno trzeba mieć łeb.
No i kobieta informatyk jest podobno jak świnka morska. Ani to świnka, ani morska 😉
No i tak sobie siedzę i się męczę nad tym WordPressem i nie mogę znaleźć sił na znalezienie motywu, który by mi odpowiadał, nie chce mi się też szukać w CSS możliwości wszczepienia pilniczków między notki (kto zauważył, że blog ma nowy tagline? 😉 ). I sobie myślę, że jednak podstawowa wiedza na temat HTML, CSS i wszelkich innych udziwnień związanych z tworzeniem stron bardzo by mi się teraz przydała.
Jedną rzecz WordPress na pewno ma fajną. Możliwość publikacji postów z datą wsteczną. Z drugiej strony na blox jest prawie 450 postów – w końcu pisałam tamtego bloga ponad 3 lata. Ni cholery nie będzie mi się chciało przenosić wszystkich ręcznie (automatycznie nie potrafię).
Zatem na razie witam odwiedzających na nowym blogu, wciąż we wstępnej fazie tworzenia. Myślę, że nowe notki będę umieszczać już tutaj. A jeśli znajdzie się ktoś chętny do podpowiedzenia mi czegoś stronotwórczego od czasu do czasu (biorąc pod uwagę, że trzeba do mnie mówić jak do czterolatka), to proszę się zgłosić. Tylko stawkę za godzinę proszę sobie jakąś rozsądną ustalić. 😉