Ja nim nie jestem. O ile na fotelu nie siedzi dziecko, które zachowuje się spokojniej, jeśli mu mówię, co robię, co biorę do ręki, do czego to służy i w ogóle o co biega. Z dorosłymi rozmawiać nie potrafię. Ale może się nauczę kiedyś. Na razie pozostaję przy śpiewaniu za kierownicą, przy fotelu koncentruję się wyłącznie na zabiegu.
Ale dla Was mała sonda. Taki blog z letka interaktywny.
SONDA Czy lubisz, jak dentysta podczas zabiegu do Ciebie mówi?
Tak. Nie. Zależy, co mówi. Zależy, czy mogę odpowiedzieć.
Zobacz wyniki
Dzisiaj trzecia w tym tygodniu popołudniówka. W piątek mam na rano, więc pewnie dopiero w sobotę odeśpię te maratony. Z drugiej strony dziś miałam budzik nastawiony na 9, a wstałam chwilkę przed ósmą :(.