Scenka rodzajowa:
Lekarz [ogląda uzębienie pacjenta z bólem, wcześniej skonsultowawszy się z treścią historii choroby]: Noo, w tym zębie w listopadzie było zaczęte leczenie kanałowe…
Pacjent: No tak, ale nie bolało… A teraz krew mi się z dziąsła puściła, okładałem to denaturatem…
Lekarz: o_O
4 odpowiedzi na “Jak przestraszyć dentystę?”
Osobiscie znam takiego, ktory wogole nie chodzi do dentysty a resztki bolacych zebow usuwa samodzielnie….
I mam takie male pytanie: czy mam racje, ze w ten sposob, tzn nie leczac zebow, pozwalajac na ciagle stany zapalne i cholera wie co jeszcze, doprowadzi wkoncu do jakiejs sytuacji zagrazajacej jego zdrowiu/zyciu??
Pozostawione korzenie czy ogólnie zęby w złym stanie mogą być przyczyną rozwoju np. ropni, które w zależności od lokalizacji mogą jak najbardziej być stanem zagrożenia życia. Plus posocznica, długoterminowo reumatoidalne zapalenie stawów, zapalenie wsierdzia (które cholernie ciężko się leczy) i inne przyjemne dolegliwości. Jama ustna jest bardzo dobrze ukrwioną i znajdującą się blisko mózgu częścią organizmu i posiadanie tak cudnego źródła bakterii gnilnych (głównie beztlenowych) w takim miejscu w odpowiednich okolicznościach może się źle skończyć.
Dziekuje za potwierdznie moich przypuszczen 🙂
Hmm…wstyd się przyznać ale sam miałem resztki zęba (5) przez parę lat zanim poszedłem w końcu do dentysty, tak więc nie ma co zwlekać