notek naukowych, że nie wiem, od czego zacząć.
Może jutro zacznę od szkolenia BHP ;). Fartuszek kupiony, dwie różne opinie o moim szefie zebrane, paliwo w baku się kończy, umowy ani grafiku nadal nie mam, chyba jutro będzie gorączkowe szukanie miejsca, w którym wyrobią mi pieczątkę.
Pie-czą-tkę. Własną, pierwszą pieczątkę.
<imię i nazwisko>
lekarz dentysta
<numer PWZ>
Kiedy to do mnie dotrze, że ja naprawdę skończyłam studia i naprawdę jestem lekarzem?
Pewnie jak coś po raz pierwszy pieprznie i będę miała poważny problem do rozwiązania.
Idę spać… Choć chyba dzisiaj nie zasnę…