… że się coś zdarzy w życiu, że np. nowego telefonu człowiek się dorobi i chce się wszystkim pochwalić, potem pisze notkę na całą stronę w przeglądarce, ze zdjęciami, bo wena zaatakowała i trzeba to napisać, bo nie odpuści, ale ostatecznie wpis wędruje do kosza, bo „co to kogokolwiek obchodzi?”.
Macie szczęście. W ten sposób ostatecznie oszczędziłam Wam czasu na czytanie historii moich telefonów komórkowych. 😉
I wielu innych opowieści.
A bo sobie SE XPeria X8 kupiłam przy przedłużaniu umowy z Erą, no.
A poza tym u mnie spokój.
Mam używane LG Cookie w bardzo dobrym stanie do sprzedania. Cena do ustalenia. 😉