Notki o komórkach nie będzie (chociaż nadal wisi w szkicach notek).
Sobie na XPerię ściągnęłam The Sims 3. No i zrobiłam Simkę, Alice Carpenter (pierwsze nazwisko, które mi do głowy przyszło). Nawiązała ona dwie znajomości, kupiła dwa przepisy, kuchenkę i lampę do kuchni, planowała zasadzić pomidory i zrobić zakupy na obiad, wszystko cacy, znalazła pracę… Na wyjście po drugim dniu owej pracy otrzymałam ogłoszenie, że Alice zmarła, przyduszona pracą papierkową.
FOCH.