Dzisiaj rano, kiedy jechałam do pracy, przy skręcie w prawo nieco mną zarzuciło. Ale tylko nieco. Brak obrażeń, przyspieszone tętno może z pół minutki. Na skrzyżowaniu była podmarznięta kałuża.
Muszę kupić dwie opony zimowe :/
I mam problem graficzny. Złota jesień minęła (nie ma liści na drzewach), a nie pada ani deszcz (za dużo), ani śnieg (właściwie wcale). Z tego tytułu nie mam pasującego pilniczka nad notki. Bo mam śniegowy lub deszczowy pilniczek. Nie mam jesiennego bez liści.
A może wrzucę świąteczny? Mikołajowy, znaczy? 😉 Fajny jest, jeden z najbardziej udanych, głównie z tego tytułu, że nie ja go robiłam. 😉
Rodzice oglądają TV na drugim końcu domu (na swój ekran jeszcze oszczędzam. Mam jakieś 5% planowanej na wydanie kwoty). Czy na TVN właśnie leci gala związana z akcją „Zwykły bohater”? Pamiętam, jak mnie to smuciło, że osobom, które zachowały się „uczciwie lub po prostu fair” aż trzeba dawać nagrody z tego tytułu…