Z różnymi dolegliwościami tak często bywa, że jak się zaczyna myśleć o radykalnym pozbyciu się ich przyczyn, to ustępują.
Ósemeczka jeszcze nie odpuściła do końca, ale rozdziaw szczęk mam już nieco lepszy.
Bilans pracowy na dziś: usunięte zęby: 4 (w tym jeden mleczak u dziecka), próchnice wyleczone: chyba 3, kanały kontynuowane: 2, wypełnienia po kanałach: 1. Pewnie o czymś zapomniałam. Tak czy siak, wyrobiłam się. Nie wiem, czy pacjenci nie przyszli. I nie interesuje mnie to.
Ogólnie dojechałam do domu uśmiechnięta i szczęśliwa. Jutro po robocie kontynuacja pracy dorywczej.